:)


Autor: unsafe
30 czerwca 2008, 17:27

No i jeszcze skasowala mi sie notka, genialnie. Przynajmniej wiem, ze tych 'p>p>p' na dole nie wolno usuwac:/

Pol dnia spedzialam dzis na wymyslalniu, wygrzebywaniu w resztkach nie spaczonej przez studia mojej dlugotrwalej pamieci.. i.. i wymyslilam:) Tzn. przypomnialam sobie haslo na swojego bloga.

Notke powinnam zaczac od tego, co sie w moim zyciu zmienilo. Niestety notki tej w ten sposob nie zaczne, prosze nie udawac, ze nie rozumiecie.. Dzis mialam ostatnie zaliczenie i szczerze to mimo tego, ze wiedzy do zdania tego przedmiotu mi nie brakowalo jakos powatpiewam w jego wyniki wyniki. Sek w tym, ze kompletnie pogubilam sie w odpowiedziach. I nie wiem czy to mi juz cos na glowe siada..Moze Wy mi pomozecie. Jest sobie pytanie:

Czy blablabla jest bla?

a) jest bla ble bla
b) jest i ble i sratata
c) odp. a
d) odp. b jest zla
d) odp a i b sa dobre

Tylko jedna odpowiedz jest prawdziwa. Prawdziwa byla a) wiec co mialam zaznaczyc a? czy c? czy b???

No i 59 innych podobnie skonstruowanych pytan z odpowiedziami, a czasu niecale 60 minut. Po 15 minutach mialam juz serdecznie dosc.

Eh, cieeezki to byl rok. Naprawde z 20 razy ciezszy niz pierwszy. Nigdy w zyciu nie spedzialam tylu weekendow w domu, w ksiazkach. A HARPER i jego biochemia do teraz snia mi sie po nocach. Czekam tylko na wyniki jednego egzaminu i dzisiejszego wesolego zaliczenia z klinicznej i .. mam wakacje? Jakie to dziwne:-) Jestem wykonczona, wymeczona, wykrecona i skradziono mi kawal mlodzienczego zycia przez ten rok. Czy bylo warto? Mam nadzieje, ze sie oplacalo.. ze bede z satysfakcja konczyc ta uczelnie za.. zaraz, zaraz.. 3 lata? Jak ten czas mija.

Wroce tu juz niedlugo. Pozwole sobie teraz na odrobine snu.. no i moze male piwko. A moze nawet i ze 2;>

07 lipca 2008
na studia wybieram się w swoim mieście na ROLNICTWO, tylko nie wiem jaką specjalność ;)
ale to chyba dopiero po pierwszym roku się wybiera, nie?
01 lipca 2008
nareszcie jestes!!!!! :D
Odpocznij, należy Ci się.
ps. te odpowiedzi do testu sa jakies chore!
karotka
01 lipca 2008
juuupi wrocilas :) oj mi tez sie harper snil po nocach, niestety nie wytrzymalam podobnie jak Ty presji ostatniego egzaminu (ktorym wlasnie byla biochemia) bo w glowie byly mi juz wtedy wakacje :) mam nadzieje ze jak wypoczniesz to nadrobisz zaleglosci w notkowaniu :D
30 czerwca 2008
to ja czekam na notke z wiadomosciami co sie u ciebie dzialo przez ten czas :)
kolejny-dzien
30 czerwca 2008
ha ha!! my mamy podobne testy ale z dodatkiem wiedzy profesora, tzn. wszyscy wiedzą że 2+2=4 ale prof na wykładzie powiedział że 2+2=5 więc na teście prawidłowa odpowiedź na pytanie ile jest 2+2 brzmi: pięć:/
30 czerwca 2008
Sama się czasem zastanawiam, czy warto poświęcać taki kawal życia dla studiów :P
30 czerwca 2008
KurczĘ!,nie wierzę, kto napisał notke! :) no wkońcu! :)
yyy szczerze Ci powiem, że nawet bym nie wiedziała, którą odp mam zaznaczyć :/ więc współczuję! i podziwiam :p a egzamin na pewno zdany ;)

Dodaj komentarz