Archiwum 23 lutego 2004


Sprawiedliwosc.
Autor: unsafe
23 lutego 2004, 16:00

To jest tak:

Bohater1.
plec: kobieta
stan: wolny

Bohater2.
plec: mezczyzna
stan: usiedlony;)

sytuacja 1

Dziewczyna jest na dyskotece ze znajomymi. Tanczy z roznymi facetami, jest wolna,a przeciez najlepiej jest bawic sie wspolnie:)

sytucja 2

Facet. Przychodzi ze swoja kobietka. Oczy biegaja mu na wszystkie strony, zaczyna tanczyc, odchodzi w bezpieczne miejsce od swojej kobiety i juz jest z inna, potem nawet nie ukrywa tego, ze Jego Szczescie bawi sie samo,a on 'poluje' na nowa zwierzyne tanczac, przytula sie do innej, usmiecha, obejmuje.. 

I wiecie jaki z tego moral? 

Dziewczyna stanu wolnego ma opinie nie szanujacej siebie szmaty. A facet? A co on zlego zrobil?? I kto wymyslil sprawiedliwosc..? Faceci.